Opowiadanie o Przytulance
Przytulanka- skąd się wzięła?
Może z pasji poznawania dzieci i marzeń o budowaniu dla nich małego, przyjaznego świata? Może z chęci obdarowania kogoś tym, co się ma najcenniejszego-czasem, uwagą, życzliwością? A może po prostu z radości bycia z dziećmi?
W czasach, które zaczynają ginąć w mrokach niepamięci, na leśnej polanie u Księży Marianów w Sulejówku powstał Klub Maluszka "Przytulanka". Najmniejsze przedszkole świata z największym placem zabaw. Magiczne miejsce, w którym wszystko, co najważniejsze dzieje się na wysokości metra nad ziemią. Przedszkole rosło i rozwijało się razem ze swoimi małymi bywalcami. Coraz trudniej powiedzieć czym było bardziej: przedszkolem, żłobkiem czy domem, klubem odkrywców czy teatrem. Przytulanka stała się skrzyżowaniem ścieżek różnych ludzi. Dla tych małych miejscem, gdzie można poczuć się ważnym i szczęśliwym. Dla dużych grupą wsparcia w stawianiu czoła codzienności. Niesamowitym połączeiem ładu i swobody, jasności zasad i spontaniczności, poczuciem bezpieczeństwa i niespodzianką. Nadeszła chwila, gdy przytulne pomieszczenia stały się zbyt ciasne i nastał czas, by pożegnać leśną polanę i przeprowadzić się do nowego domu. Ten także miał zadanie przed sobą: pomieścić bagaż doświadczeń, bogactwo nowych pomysłów i tajemnicze przejście ze świata dorosłych do świata dzieci.
Niezmiennym pozostaje fakt, że Przedszkole Przytulanka to miejsce, gdzie mały człowiek może przyjść ze swoimi wielkimi sprawami, ufny, że jego potrzeby zatryumfują nawet nad groźnym rachunkiem ekonomicznym. Przytulanka to kraina mądrych zabaw, w których zaklęta jest nauka i radosny trud poznawania świata. Miejsce, które jak magnes przyciąga ludzi chcących dzielić się z dziećmi swoją radością życia i umiejętnościami.